BEZPOŚREDNIO Z RATUSZA, czyli burmistrz Aleksander Lesiński w pracy
O REMONTACH W PLACÓWKACH OŚWIATOWYCH
To nieco skomplikowany proces, ale na pewno Was zainteresuje. Opowie o tym burmistrz Aleksander Lesiński
Budżet na remonty i inwestycje w szkołach podzielony jest między WIR czyli Wydział Infrastruktury a DBFO czyli Dzielnicowe Biuro Finansów Oświaty. Generalnie w DBFO są pieniądze na prostsze wydatki, jak remonty, zakupy dodatkowego wyposażenia lub inwestycje nie wymagające projektów. WIR ma fundusze na bardziej skomplikowane remonty i inwestycje wymagające projektów i przetargów. Jest to dosyć umowny podział. Właściwie decydujące jest kto sprawniej zrealizuje remont lub inwestycję. Podczas planowania budżetu niezbędna jest decyzja czy pieniądze na dany wydatek trafią do DBFO a remont będzie realizowała szkoła, czy do WIR i wtedy inwestycję przeprowadza ratusz.
Jesteśmy na etapie uchwalania pierwszych poprawek budżetowych. Opiszę Wam jak w przypadku obecnego Zarządu wygląda planowanie remontów w szkołach i przedszkolach. To o tyle trudne decyzje, że rzadko możemy spełnić wszystkie oczekiwania placówek, a jednocześnie jak wiadomo sprawiedliwie to nie znaczy po równo
Burmistrz Lesiński - Jakie kroki będziemy podejmować
1. Najpierw zebraliśmy z placówek listę potrzeb uporządkowaną według stopnia ważności
2. Sprawdziliśmy, które z propozycji wynikają z zaleceń przeróżnych kontroli, które z kolei powtarzają się z roku na rok
3. Zaplanowaliśmy dodatkowy budżet na inwestycje w szkoły. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że możemy na ten cel przeznaczyć w sumie ponad 1 mln złotych.
4. Gdy już określiliśmy nasze możliwości finansowe i uszeregowaliśmy zgłoszone potrzeby szkół, przeprowadziliśmy całą serię spotkań ze dyrekcjami placówek, podczas których ponownie zestawiliśmy nasze plany z oczekiwaniami szkół. Jednocześnie decydując co ewentualnie ma zrealizować ratusz, a co, po zapewnieniu finansowania, szkoła lub przedszkole.
5. Na zarządzie ostatecznie podliczyliśmy szacunkowe koszty zgłaszanych potrzeb i zdecydowaliśmy które z nich udźwignie nasz budżet. To newralgiczny moment decyzji. Każda placówka ma swoje oczekiwania, przy czym dyrektorzy mają różne podejście, niektórzy zgłaszają bieżące potrzeby, niektórzy wybiegają w przyszłość. My z kolei staramy się podzielić fundusze sprawiedliwie, biorąc po uwagę min. dotychczasowe nakłady, jak i chociażby ilość dzieci w danej szkole. Powstaje plan remontowo-inwestycyjny
6. To nie ostatni krok. Teraz jeszcze nasz plan musi zatwierdzić Rada Dzielnicy.
7. I już. Teraz możemy zadbać o nasze szkoły i przedszkola